Plakat "Korwin the Movie" umieszczam za zgodą kol. Tomasza Agenckiego, jego właściciela.
Plakat "Korwin the Movie" umieszczam za zgodą kol. Tomasza Agenckiego, jego właściciela.
Joanna Krzysztofik Joanna Krzysztofik
811
BLOG

''Wałęsa, człowiek z nadziei'' vs ''Korwin the Movie'' - hagiografia vs dokument

Joanna Krzysztofik Joanna Krzysztofik Kultura Obserwuj notkę 0

Jak porównać ze sobą dwa filmy - Wałęsa, człowiek z nadziei i Korwin the Movie, z których każdy jest z innej kategorii, z innym budżetem i innym podejściem do tematów? Właściwie się nie da, bo ciężko jest porównywać bajkę z dokumentem, który niesie ze sobą różne punkty widzenia? Oba filmy mówią jednak o historii ludzi - bohaterem pierwszego jest p. Lech Wałęsa, a drugiego p. Janusz Korwin-Mikke.

Porównałam wcześniej obu bohaterów w "Opozycjonista" vs opozycjonista, natomiast w tej publikacji zajmę się porównaniem filmów o nich.

Wałęsa, człowiek z nadziei - w reżyserii p. Andrzeja Wajdy

Film stara się podtrzymać legendę p. Wałęsy jako przywódcę jednego z najważniejszych ruchów społecznych Europy końca XX wieku, bo - jakby na to nie patrzeć - tego miana Solidarności odmówić nie można.

Zwiastun:

Pełna wersja:

[LINK DO FILMU NA TVP VOD]

Uważam ten film za jednostronny. W istocie relacje p. Wałęsy z niektórymi osobami zostały przedstawione inaczej niż były w rzeczywistości. Przykładami są odniesienia do śp. p. Anny Walentynowicz i p. Andrzeja Gwiazdy.

Pan Gwiazda żyje, dlatego ma możliwość sprostowania informacji o swoich relacjach z p. Wałęsą. Natomiast śp. p. Walentynowicz już nie ma takiej możliwości, dlatego tym bardziej film (tu np. kiedy w jednej ze scen klaszcze ona p. Wałęsie) uważam za jednostronny.

Oto przykłady ukazujące prawdziwe relacje p. Wałęsy z p. Gwiazdą i śp. p. Walentynowicz:

Co determinowało realizatorów filmu do ominięcia tych faktów? Niewiedza na ich temat, chęć zwiększenia walorów artystycznych filmu, czy powody polityczne? Wolałabym nie oceniać.

Kwestia finansowania filmu może mieć znaczenie. Oczywiście, część pieniędzy poszła ze środków prywatnych (a prywatnymi pieniędzmi powinno się mieć prawo rozporządzać wedle uznania), jednak wysokość tych wpłat, oraz przeinaczania faktów w samym filmie sugerują potrzebę sprawdzenia tożsamości prawdziwych decydentów i prawdopodobieństwa uzyskiwania przez nich jakichś profitów z utrzymywania p. Wałęsy i całej konstrukcji III RP na piedestale. Przecież przeciętnego obywatela Polski nie byłoby stać na dotowanie jakiegokolwiek filmu dużymi sumami. Sprawdzenie sposobu finansowania filmu p. Wajdy byłoby ciężkie do zrealizowania, więc na razie porzucam rozważania na ten temat.  Natomiast nie ma wątpliwości, że należy wziąć pod lupę tę część pieniędzy, która poszła na produkcję filmu z naszych podatków.

Korwin the Movie - w reżyserii p. Tomasza Agenckiego

Film opowiada o działalności p. JKM, a trzonem jest okres kampanii do Parlamentu UE w 2014r.. Wywiadów - przeplatanych nowszymi i archiwalnymi nagraniami z telewizji i spotkań z p. JKM - udzieliło dużo osób ze świata m.in. polityki, oraz mediów i publicystyki (czego próbka jest w zwiastunie). Osoby te opowiadały o swoich doświadczeniach i odczuciach związanych z p. JKM, oraz co determinowało ich postawy wobec niego.

Zwiastun:

Pełna wersja:

Kwestia podstawowa: produkcja filmu została sfinansowana całkowicie z wielu dobrowolnych drobnych datków.

Możemy zgadzać się lub nie z opiniami innych bohaterów Korwin the Movie. Jednak ich różnorodność pokazuje, że realizatorzy starali się podejść do jego produkcji bezstronnie i raczej niczego nie cenzurowali. Dlatego nie można zarzucić im chęci tworzenia hagiografii - stawiają się w pozytywnym świetle.

Dla zainteresowanych przedstawiam Państwu kilka innych wypowiedzi o p. JKM niektórych bohaterów filmu.

Stanisław Michalkiewicz

      

      

      

Ja i kol. Mateusz Pucek, z którym jesteśmy jednymi ze współautorów publikacji pt. List otwarty w sprawie słów JKM o edukacji dzieci niepełnosprawnych umysłowo również wystąpiliśmy w filmie. Nasze opinie m.in. o p. JKM znajdują się też w zamieszczonych w tamtej publikacji linkach. Ja sama jestem sympatyczką p. JKM, oraz jego partii (i nie ma powodu, bym to ukrywała) od kiedy dowiedziałam się o nim, czyli od wiosny 2010r. (cztery lata wcześniej do poglądów prawicowych przekonał mnie jeden z moich nauczycieli w szkole).

Rafał Ziemkiewicz

      

Poniżej wypowiedzi kilku bohaterów filmu udzielone podczas jego premiery w kinie Luna w Warszawie 9 października ubiegłego roku. Byłam na tej premierze, więc jestem w paru kadrach poniższego nagrania, ale nie udzielałam żadnego wywiadu (między min. 3:45 i 4:06 widać, że  p. JKM wita się ze mną i podprowadza mnie do mojego miejsca siedzącego):

Po filmie, a przed tymi wywiadami miała miejsce dyskusja:

     

PS. Po wszystkim pojechaliśmy na afterparty do klubu Level 27.

[niedostępny]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura