Joanna Krzysztofik Joanna Krzysztofik
1207
BLOG

Przyjazna prawica

Joanna Krzysztofik Joanna Krzysztofik Rozmaitości Obserwuj notkę 2

 

Przyjazna prawica
23 marca w Pałacu Kutury i Nauki w Warszawie odbył się II Kongres Nowej Prawicy. Pomimo drobnych usterek wydarzenie było bardzo podniosłe i uczestnicy byli zadowoleni.
 
Były obecne nawet telewizje reżymowe, ale oczywiście prawie nic o Kongresie nie powiedziano prawie nic.
 
       
 
Jedyna rzecz która mnie naprawdę zirytowała to to, że przed wejściem do Pałacu Kultury cuchnęło jak z ustępu. Nie można było swobodnie zaczerpnąć powietrza, bo ewidentnie jakieś pijaczki urządzają sobie tam toaletę. Ale... dobra, ostatecznie nie mieliśmy stać tam cały czas. Dobrze, że miałam możność spędzenia czasu z ludźmi o takich samych i podobnych poglądach jak moje.
 
Niedaleko wejścia stał samochód służbowy KNP z głośnikiem, z którego leciało przemówienie p. Janusza Korwin-Mikkego z debaty z wyborów prezydenckich 2010. Podeszłam tam, by obejrzeć ten samochód dokładnie i po kilku minutach odeszłam. Jakiś kwadrans po tym pojawił się tam JKM - który nota bene kandyduje w wyborach do PE z okręgu 11, to się wróciłam i przywitał się ze mną.
 
Jak weszłam już na salę Kongresową i znalazłam wolne miejsce z przodu, zaczęłam się rozglądać za JKM, ponieważ miałam do niego pewną sprawę partyjną. Siedzący obok mnie niestety go nie widzieli, więc musiałam pójść w teren. Po drodze spotkałam paru moich znajomych działaczy KNP z Facebooka - pierwszy raz na żywo. Jeden z nich wskazał mi JKM, który siedział w pierwszym rzędzie i miał na nosie okulary w grubych oprawkach, przez które go nie poznałam. Jak witaliśmy się przed Pałacem, to poznałam go tylko po głosie i dlatego, że mi go pokazano, jakoś na twarz nie zwracałam wtedy uwagi. Tak czy inaczej, w Sali Kongresowej znów się ze mną przywitał, a ja od razu przeszłam do rzeczy. Było mało czasu, więc JKM powiedział jedynie, że możemy porozmawiać podczas przerwy. Potem polecił paru osobom z KNP, by pomogli mi znaleźć miejsce siedzące bo był już tłok. Jednak miałam już swoje miejsce, więc podziękowałam ( jescze raz Panu dziękuję, p. Januszu, to było bardzo uprzejme z Pana strony :) ) i poszłam, mówiąc jeszcze, że odezwę się na przerwie w tej mojej sprawie.
 
Następnie zaczęto zapraszać ludzi, by siedzieli jako tło na scenie i machali flagami, to się zgłosiłam. Spotkałam tam kolejnych znajomych działaczy KNP z Facebooka, m.in. Piotra Najzera - IV v-prezesa KNP i prezesa regionu Kujawsko-Pomorskiego. Miałam mały problem ze znalezieniem sobie miejsca, ale prawie natychmiast znaleźli się ludzie do pomocy, nawet któryś z nich powiedział "dla kobiety zawsze znajdzie się miejsce". Jednak nie pamiętam kto konkretnie pomógł mi znaleźć to miejsce i kto powiedział to, co zacytowałam. Pamiętam jedynie, że próbowało pomóc mi paru młodych chłopaków, oraz p. Marcin Osadowski - prezes regionu Zachodniopomorskiego KNP i redaktor NPTV, naszej partyjnej telewizji internetowej ( i wam, drodzy Panowie, dziękuję serdecznie za Waszą szarmanckość :) ). Następnie ktoś mi dał flagę Polski, bym nią machała w czasie uroczystości.
 
Siedząc tam już, poznałam Izabelę Reduch - członkinię oddziału Siedleckiego KNP, która kandyduje do PE razem ze mną.
 
Flagi były różnej wielkości. Jedną taką dużą to ktoś machał nad moją głową i - szczerze mówiąc - bałam się, by mnie nią nie uderzono.
 
        
 
        
 
        
 
        
 
 
Większość przerwy spędziłam na szukaniu JKM, by omówić z nim ową sprawę.Powiedziano mi, że jest na konferencji prasowej
 
 
W międzyczasie spotkałam następnych znajomych z Facebooka, m.in. p. Joannę Biegałę - koordynatorkę powiatu grodziskiego w oddziale Podwarszawskim KNP, która startuje do PE razem ze mną z okręgu 4 i Konrada Berkowicza - członka Rady Głównej i oddziału Krakowskiego KNP oraz kandydata do PE z okręgu 10, który przywitał się ze mną całując mnie w dłoń.
 
Ponadto poznałam kilku nowych ludzi. Dużo osób zagadywało mnie o mój ostatni wpis o JKM i inwalidach, który bardzo im się podobał. Cieszyli się, że są inwalidzi, którzy rozumieją słowa JKM. Nie sądziłam, że moja publikacja odbije się takim echem. Owszem, informacja o niej znalazła się zarówno na stronie KNP i JKM jak i w paru innych miejscach w internecie. Cieszę się, że zagadywano mnie o nią również w terenie. I dziękuję serdecznie wszystkim czytelnikom mojego wpisu za uznanie :).
 
Jednemu panu - który też jest członkiem KNP i startuje do PE - zwierzyłam się, że moja przygoda z polityką zaczęła się od mojego nauczyciela prawicowca. Powiedział, że ktoś taki w zawodzie nauczycielskim to rzadkość, bo większość nauczycieli to lewicowcy.
 
Pod koniec przerwy udało mi się spotkać z JKM i działacz KNP który dawał mi do podpisania papier poświadczający, że kandyduję do PE od razu powiedział mu, że podpisałam ów papier. JKM pogratulował mi dobrego wyboru i ustaliliśmy, że omówimy wspomnianą już ecześniej sprawę partyjną na jego spotkaniu, które miało mieć miejsce 25 marca na Woli.
 
        
 
Niestety przez problemy z nagłośnieniem marsz opóźnił się o prawie 40 minut, ale jakoś poszło. Tuż przed marszem mogliśmy zobaczyć jak JKM jeździ na segwayu. Nawet można było usłyszeć jak p. Jacek Wilk - który jest III v-prezesem KNP i członkiem oddziału Stołecznego, który kandyduje ze mną i p. Joanną Biegałą do PE z okręgu 4 - Woła:
 
Pan prezes trochę nam odjechał, ale mamy nadzieję, że wróci.
 
 
Fakt, dużo osób się dziwiło, że 70-latek jest w stanie prowadzić taki pojazd. Tam na miejscu to słyszałam jedynie to co krzyczy ten Pan przez megafon. Dopiero w domu - jak patrzyłam na retransmisję - widziałam, że JKM prowadzi ten pojazd. Na samym marszu i tuż po wyjściu z Sali Kongresowej widziałam, że jeździł nim p. Marcin Osadowski.
 
        
 
 
 
Minusem marszu była chłodna pogoda i nadciągający deszcz, ale atmosfera była gorąca. Szliśmy szybko, ale nogi jakoś niespecjalnie mnie bolały. Być może pomógł temu fakt, że szłam z ludźmi bliskimi mi światopoglądowo.
 
Muszę przyznać, że całym wydarzeniem można było się delektować jak dobrym winem. Czułam się tam bardzo swobodnie, a obecni tam ludzie byli bardzo przyjaźni. Toteż to, co mówią media głównego nurtu o prawicowym środowisku to pic na wodę fotomontaż.
 
Nie bardzo też rozumiem o co chodzi Rafałowi Ziemkiewiczowi. Negatywną opinię o nim powzięłam na podstawie nie jednej, a kilku jego wypowiedzi (zarówno tych w telewizji jak i w jego publikacjach).
 
Uważa on, że sympatycy JKM to osoby, które za wszelką cenę chcą mieć inne zdanie niż inni. Też coś... Sama znam osoby, które nawet jak lubią JKM to nie zgadzają się z nim we wszystkim i mu to mówią oraz potrafią mu powiedzieć co powinien zrobić inaczej.
 
Ponadto porównał nas do palikociarzy. Przepraszam bardzo! My mamy sprecyzowane poglądy i wiemy czego chcemy. Natomiast palikociarze ze swoim prezesem zmieniają poglądy jak rękawiczki.
 
Myślę, że m.in. ta postawa była przyczyną nagłej zmiany zdania Ziemkiewicza co do pojawienia się na Kongresie.
 
Dobra... nie zajmuję się już tym Panem.
 
Sądziłam, że w związku z Kongresem nie odbędzie się wieczorna audycja "Trzy kwadranse z Januszem Korwin Mikkem" na NPTV (w której uczestniczę niemal co tydzień), ale jednak się odbyła:

 
Wspomniano na niej trochę o Kongresie. PS. p. Januszu, p. Marcinie, dziękuję Panom serdecznie za pozdrowienia :).
 
 
 
 
O G Ł O S Z E N I E .
 
25 maja odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Również Kongres Nowej Prawicy bierze w nich udział i wbrew temu - co powiadają media głównego nurtu - ma bardzo duże szanse, by wygrać. Więc przyłącz się do nas i razem walczmy o naszą ojczyznę :)!
 
Pewnie spytacie czemu tak radykalnie antyunijna partia jak KNP startuje w tych wyborach. Zaraz to wyjaśnię.
 
Otóż startujemy w nich, by zniszczyć Unię Europejską od środka. Pragniemy to czynić w następujący sposób.
 
(I). Wyszydzanie wszelkich unijnych absurdów na dużo większą skalę.
 
I. UE: państwo czy organizacja?
1. Prawo unijne ma pierwszeństwo przed prawem polskim. Toteż nie jesteśmy niepodległym państwem.
2. Mówią, że UE to organizacja międzynarodowa, ale mówią też "obywatele Unii Europejskiej". Czy można być obywatelem organizacji międzynarodowej?
 
II. Fundusze unijne i biurokracja.
1. Fundusze UE wcale nie zmodernizowały Polski, lecz zostały przeżarte. Idą one m.in. na sprawy typu "inkubatory przedsiębiorczości". Od przedsiębiorczości są przedsiębiorcy, którzy mogą wziąć pożyczkę na rozkręcenie biznesu z prywatnych banków jeśli uważają, że powinni.
2. Przy funduszach UE interesanci muszą dostarczyć parę papierków i mają pieniądze "za darmo". Takie postępowanie uczy żebractwa (choć - nie przeczę - są osoby, które potrafią wziąć tylko raz i potem już nie). Czyli kolejna porcja biurokracji.
3. Podatki też mamy większe. Dlatego producenci muszą niejako nadrobić swoje straty podnosząc ceny dóbr i usług. Przez to konsumenci mało kupią. W konsekwencji działalność gospodarcza upada i pracownicy tracą pracę. Unia dorzuca nam dodatkową porcję tego nieprzyjemnego bagażu.
4. Ludzie, którzy pracują przy rozdziale pieniędzy na nie, też dostają wynagrodzenie. Jest to dobra okazja dla jakichś grubych ryb politycznych, by coś ukraść dla siebie.
 
III. UE posiada jeszcze inne absurdy, takie jak sprawy typu 'krzywizna baana' i 'ślimak to ryba'.
 
(II). Składanie do Prokuratury Europejskiej donosów o możliwość popełnienia przez urzędników UE przestępstw, malwersacji, itp.

 

Wszelkie potrzebne informacje odnośnie zbierania i składania podpisów oraz kampanii wyborczej znajdziecie państwo w linkach: 1, 2, 3, 4 (znajdują się w nich też linki do kolejnych pod-stron z przydatnymi informacjami).
 
 
 

W I D E O T E K A : Młodzież kontra 489: Krzysztof Bieda (KNP) vs Paweł Kowal (PRJG) 23.03.2014, Janusz Korwin-Mikke vs Mariusz Trynkiewicz : pyta Marcin Rola, KNP domaga się przywrócenia kary śmierci - Janusz Korwin-Mikke i Jacek Wilk (11.02.2014 Superstacja)Wywiad z Januszem Korwin-Mikke. Prezes Nowej Prawicy (KNP) odpowiada na pytania współczesne, Janusz Korwin-Mikke w programie Wydarzenia Opinie Komentarze 17.02.2014,To Unia Europejska zdestabilizowała Ukrainę, korzyści osiągnęły Niemcy! - Janusz Korwin-Mikke

[niedostępny]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości